Wiele samochodów, które mają za sobą już kilka lat i tysiące kilometrów, posiada zmatowione klosze reflektorów oraz lamp tylnych. Takie reflektory psują ogólny wygląd samochodu, ale przede wszystkim ograniczają wiązkę światła. Lampy nie oświetlają wtedy efektywnie drogi, przez co spada poziom bezpieczeństwa i komfortu eksploatacji samochodu. Do tego mocno zmatowione lampy mogą spowodować negatywny wynik badania technicznego pojazdu. Czy w takiej sytuacji musimy kupować nowe, kosztowne reflektory? W większości przypadków nie. Plastikowe1 klosze da się łatwo i tanio naprawić. W tym artykule opiszę jak samodzielnie wykonać polerowanie lamp samochodowych.

Lista produktów:
Poniżej podaję listę produktów, które będą niezbędne do wykonania całego procesu wg mojego poradnika dla jednej pary lamp:
- Pasta polerska do plastiku: Meguiars Plast-X
- Preparat zabezpieczający: Meguiar’s Headlight Protectant
- Po jednym arkuszu wodnego papieru ściernego o gramaturach: 800, 1000, 1200, 1500, 2000, 2500
- Pad polerski z mikrofibry lub gąbki. Zamiennie można użyć pada gąbkowego mocowanego na tarczy oporowej – jeśli posiadasz maszynę polerską lub wkrętarkę.
- Butelka z atomizerem
- 2x mikrofibra lub 1x ręcznik do osuszania
Jeśli chcesz wypolerować więcej kompletów lamp, kup większą ilość papieru ściernego, możesz też zaopatrzyć się w dodatkowy pad polerski. Środki do polerowania i zabezpieczania Meguiar’s są bardzo wydajne i bez problemu starczą na 6 – 8 kompletów lamp.
Szlifowanie i polerowanie lamp:
Cały proces najwygodniej jest wykonywać po uprzednim wymontowaniu lamp z samochodu. Nie jest to jednak konieczne, jeśli lampy w Twoim samochodzie wyciąga się i instaluje w skomplikowany sposób, zrób to na samochodzie. W takiej sytuacji koniecznie zabezpiecz taśmą maskującą krawędzie karoserii wokół reflektorów – tak aby nie porysować ich podczas szlifowania. Zabezpiecz też plastikowe elementy samochodu, mogą zostać ubrudzone rozwodnionym pyłem ze szlifowania, który z reguły trudno jest zmyć. Przed pracą umyj klosze lamp wodą z szamponem samochodowym, tak aby nie było na nich błota czy przyklejonych owadów.
Pierwszym krokiem jest szlifowanie powierzchni klosza. Aby pozbyć się zmatowienia, należy zeszlifować warstwę plastiku, która uległa zużyciu podczas eksploatacji. Na rynku jest wiele zestawów do polerowania lamp z krążkami papieru ściernego do użytku na tarczy oporowej – na wiertarce lub wkrętarce. Bazując na swoim doświadczeniu odradzam jednak szlifowania plastiku w taki sposób. Przede wszystkim papier ścierny znajdujący się na tarczy jest sztywny i jeśli pomiędzy szlifowaną powierzchnią a papierem znajdzie się jakieś zanieczyszczenie, choćby ziarno piasku, porysuje ono plastik. Szlifując ręcznie z łatwością wyczujesz wszelkie zanieczyszczenia pod papierem. Drugą wadą szlifowania papierem na tarczy oporowej jest fakt, iż jest ona płaska i zwykle nie szlifuje dokładnie wszelkich wybrzuszeń czy zagięć reflektora. Nowoczesne lampy często mają wiele takich nieregularnych krawędzi i uważam, że najlepiej jest szlifować je ręcznie.
Namocz papier ścierny w misce z wodą. Potnij arkusz na kawałki około 7×7 centymetrów, tak aby wygodnie było nimi pracować. Przed szlifowaniem spryskaj wodą powierzchnię lampy za pomocą atomizera. Proces rozpocznij od papieru o gradacji 800. Szlifuj powierzchnię kolistymi ruchami dociskając papier ze średnią siłą. Podczas szlifowania będzie wydzielało się sporo białego osadu – jest to rozwodniony pył ze szlifowania, co jakiś czas ścieraj go z powierzchni za pomocą mikrofibry lub ręcznika. Po każdym przetarciu spryskuj powierzchnię lampy atomizerem, tak aby była mokra – nie szlifuj na sucho. Czynność wykonuj równomiernie na całej powierzchni klosza, zwróć szczególną uwagę na wszelkie krawędzie i zagięcia. Podczas tego procesu klosz stanie się jeszcze bardziej zamglony i matowy – jest to pożądany efekt, do którego na tym etapie dążymy. Gdy klosz został równomiernie zmatowiony i podczas szlifowania nie wydziela się już osad, pora na przejście do kolejnej gradacji papieru wodnego – 1000. Dla każdej kolejnej gradacji proces wygląda identycznie, ostatnim krokiem jest szlifowanie gradacją 2500. Szlifowanie jest żmudną czynnością, jednak poświęć na nią wystarczająco dużo czasu – od tego zależy ostateczny efekt całej pracy.
Gdy szlifowanie zostało zakończone, efektem powinna być idealnie zmatowiona powierzchnia. Jest to moment, w którym przechodzimy do polerowania. Na pad polerski lub gąbkę nałóż kilka kropel preparatu Meguiar’s Plast-X. Jeśli polerowanie wykonujesz ręcznie, stosuj średnio-mocną siłę nacisku, wykonując szybkie koliste ruchy na powierzchni lampy. Jeśli używasz gąbki na tarczy oporowej, stosuj średnią siłę nacisku i umiarkowanych obrotów na urządzeniu – polecam maksymalnie 1500. Podczas polerowania powierzchnia lampy powinna stawać się ona klarowna, po wykonaniu czynności na całej powierzchni przetrzyj ją mikrofibrą i oceń jej stan. Jeśli powierzchnia nie jest idealnie przezroczysta, powtórz polerowanie aż do momentu w którym osiągniesz pełną klarowność lampy.
Gdy lampa wygląda już idealnie, oczyść ją z resztek pasty polerskiej zwracając uwagę na wszelkie zakamarki w których może ona się znajdować. Na niektórych lampach są wytłoczone małe napisy i z reguły w tych napisach pozostaje pasta – jeśli nie możesz usunąć jej mikrofibrą, spróbuj pędzelkiem detailingowym. Ostatnim krokiem jest zabezpieczenie powierzchni. Szlifowana lampa nie ma już fabrycznej warstwy protekcyjnej i jeśli jej nie zabezpieczysz to zmatowienie wróci w ciągu kilku tygodni/miesięcy. Na czystą mikrofibrę lub aplikator gąbkowy nanieś kilka kropel preparatu Meguiar’s Headlight Protectant, rozprowadź go po powierzchni klosza i wypracuj tak, aby nie pozostawał widoczny film. Dla wzmocnienia efektu po kilkunastu minutach nałóż drugą warstwę.
Gotowe. Lampy powinny wyglądać (prawie) jak nowe i przede wszystkim dawać dużo więcej światła, co przełoży się na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Polerowanie nie ogranicza się tylko do reflektorów przednich, można polerować również tylne lampy oraz plastikowe lampki na błotnikach czy w lusterkach. Kilka godzin pracy potrafi zaoszczędzić kilkaset czy nawet kilka tysięcy złotych, które trzeba byłoby wydać na nowe lampy.

- Poradnik dotyczy polerowania lamp wykonanych z tworzyw sztucznych. Polerowanie lamp szklanych, w które wyposażone były starsze samochody to zupełnie inny proces.
Dodaj komentarz